Kategorie
Bez kategorii

Tydzień 23

„bycie miłym”

Jakub

Temat:
Czy jestem miły? Myślę, że tak. Staram się nie powodować i nie wchodzić w konflikty. Mam świadomość inteligencji emocjonalnej i staram się rozładowywać napięcia, a nie je tworzyć. Ale czy jestem miły? Ten tydzień miał dać mi odpowiedź.

Zbieranie danych:
Jakież było moje zdziwienie, gdy w czwartek uświadomiłem sobie, że niezbieram żadnych danych. Wpadłem w wir obowiązków zawodowych i zupełnie zapomniałem o projekcie. Koniec roku zawsze jest intensywnym okresem w działach marketingu. Zamykanie budżetu, planowanie nowego i do tego wszystkie działania okołoświąteczne. Jest co robić. Z pomocą przyszli mi znajomi i Facebook. Opublikowałem post z prośbą o wspomnienia moich znajomych, w których byłem dla nich miły. Otrzymałem ponad 20 komentarzy. Na każdy z nich odpowiadałem analogicznym wspomnieniem. W ten sposób zebrałem dane do przygotowania kartki.

Rysowanie:
Po raz kolejny pokusiłem się o pomieszanie technik druku z rysowaniem. Stąd na kartce pojawiły się wydrukowane emotikony i pisane odręcznie kluczowe cytaty z komentarzy. Myślę, że tego typu technika podnosi atrakcyjność pocztówek i mam plan jeszcze do niej sięgać 🙂

Kartka Klaudii:
W kartce Klaudii podoba mi się prostota pomysłu podziału kartki na dwa obszary. Nawiązanie do pogody jest czytelne. Mam nadzieję, że Nina, córka Klaudii, brała choć częściowy udział w tworzeniu tej kartki 🙂

Proces:



Klaudia

Temat:
Zawsze staram się być miła i sympatyczna. Jeżeli miałabym zbierać dane jedynie na temat powierzchownych relacji z innymi ludźmi, moja kartka byłaby dość nudna, szczególnie w okresie pandemii. Poczułam opór. Po pewnym czasie pomyślałam jednak, że nie z każdym moja relacja układa się bajkowo. Mam przecież w domu 3-latkę! Wychowanie dziecka nie jest usłane różami. A raczej jest to najwspanialsza róża na świecie, która jednak często kłuje. Postanowiłam zatem sprawdzić, jaki procent mojego czasu spędzanego z Niną można określić jako miły i bezproblemowy, a jaki procent stanowią niesnaski i małe kłótnie, które – mówiąc wprost – wyprowadzają mnie z równowagi 😉

Zbieranie danych:
Podczas kilku okresów wspólnego spędzania czasu zapisywałam proporcję czasu “miłego” i “niemiłego”.

Rysowanie:
Jako że kartka dotyczy moich relacji z Niną, chciałam, aby przypominała dziecięcy rysunek. Nie bez znaczenia był również fakt, że właśnie na tym poziomie są moje zdolności plastyczne. Nawiązanie do pogody i pór roku wydało mi się również trafną metaforą.

Kartka Jakuba:

Nie pomyślałam o tym, aby w zbieranie danych zaangażować znajomych, ale to świetny pomysł, który z pewnością wykorzystam w jednym z niespełna 30 tygodni, które nas jeszcze czekają 😉

Proces: