Kategorie
Bez kategorii

Tydzień 47

„zapachy”

Jakub

Temat:
Zupełnie nie miałem pomysłu na ten tydzień. Szukałem sposobu jak kreatywnie uniknąć tego tematu i wpadł mi pomysł zakupu perfum, który to zawsze jest dla mnie świętem.

Zbieranie danych:
Od kilku lat w jednym czasie mam tylko jedne perfumy. Stawiam na jakość, a nie ilość. Nigdy też nie kupuje tych samych perfum, lubię próbować nowych rzeczy. Zakup perfum to dla mnie prawdziwe święto, szczególnie że to kosztowna zachcianka i staram się wynieść dużo radości z samego procesu wybierania. Spędzam wówczas w drogerii nawet do godziny i zadaje ekspedientce milion pytań. Drogą eliminacji dochodzę do 2-3 zapachów, a ostateczną decyzję podejmuje na podstawie flakonu. Perfumy traktuje trochę jak rzeźbę na mojej półce.

Rysowanie:
Przyznam, że poszedłem trochę na łatwiznę. Wziąłem na warsztat skład nowo zakupionych perfum i przy pomocy mojej dziewczyny narysowałem ich skład oraz gradienty, jako symbol ich przenikania.)

Kartka Klaudii:
Klaudia nie poszła na skróty. Proces zbierania danych na pewno był mozolny. Dobrze, że na wykresie przeważają zapachy przyjemne… i morze 🙂 Podoba mi się sam typ użytego wykresu. Uwielbiam, gdy wizualizacje danych są oparte na kołach.

Proces:

Klaudia

Temat:
Temat jest dla mnie całkowicie neutralny, ale byłam ciekawa, jak różnorodne zapachy uda mi się wyłapać w ciągu tygodnia.

Zbieranie danych:
Skupiłam się na codziennych zapachach, starając się na bieżąco lub już wieczorem zapisać wrażenia węchowe mijającego dnia.

Rysowanie:
Jak zwykle zaczęłam od analizy zebranych danych. Zastanawiałam się nad ich kategoryzacją oraz tym, co ciekawego o mnie mówią. Zaciekawiła mnie proporcja zapachów przyjemnych do nieprzyjemnych oraz to, jak często dane zapachy pojawiają się w moim życiu. 

Mimo, że przyjemnych zapachów naliczyłam więcej, w tym tygodniu bardzo mocno dokuczał mi smog. Niestety nie tylko w tym tygodniu – mieszkam w centrum Warszawy.

Z kolei najprzyjemniejsze doznania zapewniło mi morze, które odwiedziłam na weekend.

Kartka Jakuba:

W gąszczu tak wielu wykresów miło jest czasami zobaczyć po prostu ładny rysunek. Bo przecież wszystko w naszym życiu to dane.

Dzięki kartce dowiedziałam się, czym jest paczula i jak wygląda. Dziękuję 😉

Proces: